piątek, 31 sierpnia 2007

"tysiące słów i kilka marzeń"

Witam, w dzisiejszym poście porusze problem poetyki. Czy wiecie jak trudno jest napisać prawdziwy wiersz? ile czasu to zajmuje? wyszukiwanie odpowiednich słów, zdań, odnalezienie odpowiedniej formy? dużo... Tym bardziej jeżeli sie chce opisać coś czego nie można opisać. I specjalnie z tej okazji wyskrobałem w notatniku wiersz o tym ;p Wiem, wiem. Wakacja się kończą robie wszystko by zabić nude. :P
"Siedząc sam w pokoju,
staram się...
Znam litery, znam je dobrze.
Znam znaczenie słów.
I staram się przenieść myśli szalone.
Staram się opisać moje myśli szalone.
A co najważniejsze staram się przenieść,
to co zmienia mnie z nocy w dzień.
Zmienia... Mój punkt widzenia, powody...
I nie zastanawiaj się co tak staram się przenieść.
I nie obwiniaj mnie, że sprowadzam do słów,
to co nie powinno być sprowadzane do słów.
I sklejam te słowa.
Najpier P, potem i, następnie ę. Dalej, k, n, o.
Następnie kolejne litery składające się w słowa.
I nagle gubie siebie. Co tak próbuje usilnie zrobić?
Czemu tak? patrząc w piękno kwiata odnajdziesz więcej,
niż ja kiedykolwiek mógłbym skleić z liter...
T, potem y. Następnie...
Po co się starać? Umieram jako głupiec.
Głubiec który uwierzył, że dano mi słowa,
By opisać, to co Bóg stworzył zbyt idealnie.
Nazbyt idealnie by to opisać.
A jestem tylko cieniem.
Stworzeniem podświata, pełzającym w półmroku.
Więc w co Ja wierze? Więc czemu się tak staram?
Nie zmienie przeznaczenia, narzucanego nam przez gwiazdy.
Może jestem, bo Bóg odwrócił na chwile wzrok?
I może w jego wielkim planie stworzenia,
jestem błędem matematycznym?
milionową cyfrą po 9 przecinku...
I może podobnie jest z poezją w mojej duszy.
Może mój talent także jest milionową cyfrą, po 9 przecinku?
Jestem tylko głupcem... I tak mnie zwij...
Nie zwymyślasz mnie. Patrz mi w oczy i dostrzeż głupca pośrodku."

Mam nadzieje, że choć troche oddałem to co próbuje przekazać. :P Pozdrawiam.




Brak komentarzy: